Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapomniano o pieszych przy budowie obwodnicy Oświęcimia w Bobrku

Monika Pawłowska
W Bobrku przy budowie obwodnicy nie zadbano o bezpieczeństwo ludzi
W Bobrku przy budowie obwodnicy nie zadbano o bezpieczeństwo ludzi Małgorzata Gleń
Mieszkańcy Bobrka ryzykują życiem idąc obok trwającej budowy obwodnicy Oświęcimia. Zapomniano wyznaczyć im bezpieczne przejście.

Każdy się spodziewa, że jak gdzieś na jego drodze do domu czy pracy prowadzone są inwestycje drogowe, to będą utrudnienia. Nie powinno być jednak przy tym zgody na zupełną bezmyślność drogowców i zarządców dróg, który przy tym ignorują bezpieczeństwo ludzi.

W Bobrku mieszkańcy ulic Nadwiślańskiej, ale też Dębowej, w związku z trwającą tam budową obwodnicy Oświęcimia, idą, tonąc w błocie i drżąc o własne zdrowie i życie pośród przejeżdżających tuż obok nich samochodów. Podobnie jest przy budowie drugiego końca tej samej trasy w Oświęcimiu oraz ostatnio przy ul. Jagiełły.

Brudno i niebezpiecznie

- Brak przejścia dla pieszych, rozjeżdżone pobocza, jednym słowem katastrofa - denerwuje się Jerzy Misiura z Bobrka. - Jak dzieci mają chodzić do szkoły, a dorośli po sprawunki? - pyta.

Przy ul. Nadwiślańskiej powstaje rondo na przecięciu obwodnicy. Zajęto przez to jedną stronę drogi. Reszta, którą jadą auta, jest tak wąska, że z trudem mieści się tam samochód osobowy. Ciężarówka czy autobus zajmują całą jezdnię.

Idąc od strony szkoły podstawowej, postawiono znaki kierujące pieszych na drugą stronę jezdni. Tylko że dla ludzi nie ma tam miejsca. Gdy nasi dziennikarze robili tam zdjęcia, zauważyliśmy kilkuletniego chłopca, który szedł do domu. Musiał wejść na jezdnię. Gdy dojechał do niego samochód, nie miał gdzie za bardzo zejść, więc wszedł w błoto na bardzo wąskim poboczu. Potem jednak pobocze urywa się ostrą skarpą, w której była woda. Kolejny samochód wolno jechał za dzieckiem, aż znów musiał wejść do błota. Trzeci samochód nadjechał szybko, nerwowym manewrem wyminął chłopca, ocierając się o jego kurtkę.

- Jak na to patrzę, to skóra mi cierpnie. To skończy się jakimś nieszczęściem. Wszystkie dzieci z tej strony wsi tu tak ryzykują - mówi mieszkanka pobliskiego domu.

Jak przekonuje wykonawca, stara się ułatwić poruszanie się pieszym. - Nie robimy tu partyzantki, zgodnie z projektem pobocza były wysypane żwirem, robimy to co jakiś czas, ale wszystko rozjeżdżają samochody - mówi Grzegorz Biernacki z firmy „Banimex”, budującej obwodnicę Oświęcimia. - Ludzie muszą być przygotowani na takie niedogodności - bagatelizuje.

Początkiem grudnia rondo ma być gotowe, a do końca roku cała obwodnica od Oświęcimia do Bobrka.

Przemykają wśród aut

Podobne problemy mają od kilku dni mieszkańcy os. Stare Stawy. Tutaj drogowcy rozkopali chodnik przy ul. Jagiełły w ciągu drogi wojewódzkiej 948 na długości 100 m i nie zapewnili innego bezpiecznego przejścia.

- Pozostaje przemykać między autami na chodnik po drugiej stronie ulicy albo iść drogą wzdłuż remontowanego odcinka - mówi Marian Antos, mieszkaniec os. Stare Stawy.

Firma z Balina zapowiadała, że remont zakończy się do końca tego tygodnia, ale jeszcze w środę nic na to nie wskazywało. - Z tego co widzę, to pracują co drugi dzień. W takim tempie szybko tego chodnika nie skończą - mówi Zygmunt Kołodziejczyk, inny mieszkaniec Starych Stawów.

Dlaczego „nie da się”

Gdyby inwestor obwodnicy - Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie wraz z wykonawcą naprawdę mieli na uwadze bezpieczeństwo pieszych, mogliby wybudować tymczasowy chodnik, choćby z drewnianych lub betonowych płyt rzuconych na ubite kamienie o odpowiedniej szerokości.

Koszt kilkudziesięciometrowej ścieżki byłby niewielki w porównaniu do kosztów inwestycji, które opiewają na kwotę aż 120 mln zł. Bezpieczeństwo ludzi jest przecież bezcenne.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmek.naszemiasto.pl Nasze Miasto