3 z 6
Poprzednie
Następne
Szczęściarze, bo z 29 lutego
Katarzyna i Bartłomiej Rokowscy z Witkowic 29 lutego, dokładnie 25 minut po północy, doczekali się potomstwa. Aleksandra jest duża, zdrowa i ma burzę czarnych loków. Jej mama jednak nie chciała, żeby urodziła się w tak specyficznym dniu. - Modliłam się z całych sił, żeby poród był przed północą, ale jak to mówią, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wystarczy na córeckę spojrzeć i już się nie myśli o takich błahostkach. Jakoś to będzie! - uśmiecha się pani Katarzyna.